Co Wam sie kojazy najbardziej z Waszymi czasami dziecinstwa? co byscie chcialy zeby znowu wrocilo,co byscie zjadly ?
Najlepsza odpowiedź
(21 - 0) 100%
Mleko z pianą od krowy, oranżadki, a najbardziej pamiętam jak wieczorem zawsze jeździłam do babci na ziemniaki z tłustością (ziemniaki skwarkami polewane) ;p nie powiem brakuje mi tych czasów gdy wszystko takie beztroskie było
Mleko z pianą od krowy, oranżadki, a najbardziej pamiętam jak wieczorem zawsze jeździłam do babci na ziemniaki z tłustością (ziemniaki skwarkami polewane) ;p nie powiem brakuje mi tych czasów gdy wszystko takie beztroskie było
Najgorsze jest wlasnie w tym to ,ze to tak szybko minelo...ze juz nic nie smakuje ta samo... Kiedys to byly czasy,wymyslalo sie zabawy...a teraz mimo setek zabawek dzieciaki i tak potrafia sie nudzic...
Najgorsze jest wlasnie w tym to ,ze to tak szybko minelo...ze juz nic nie smakuje ta samo... :( Kiedys to byly czasy,wymyslalo sie zabawy...a teraz mimo setek zabawek dzieciaki i tak potrafia sie nudzic...
moja babcia robiła cukierki ze śmietany i cukru- na patelni smażyła pycha chleb jedzony na podwórku z cukrem i wodą moja babcia robiła cukierki ze śmietany i cukru- na patelni smażyła pycha :) chleb jedzony na podwórku z cukrem i wodą :)
oranżada w proszku,smak chleba wystanego w długiej kolejce pod sklepem,maślanka którą mozna bylo kroic nożem.
chyba maslanka ze zsiadlym mlekiem Ci sie pomylila.
u nas mowilo sie na to maślanka...w czym problem?
a gdzie ty widzisz problem? bo ja go nie widze. dla mnie nie jest problemem, ze nie odrozniacie maslanki od zsiadlego mleka.
[autor="k2"] [autor="icoztego"] [autor="k2"] oranżada w proszku,smak chleba wystanego w długiej kolejce pod sklepem,maślanka którą mozna bylo kroic nożem. [/autor] chyba maslanka ze zsiadlym mlekiem Ci sie pomylila. [/autor] u nas mowilo sie na to maślanka...w czym problem? [/autor]
a gdzie ty widzisz problem? bo ja go nie widze. dla mnie nie jest problemem, ze nie odrozniacie maslanki od zsiadlego mleka.
moim marzeniem byly lampasy,ogrodniczki a potem drewianki,tak prosiłam mame zeby mi kupila:P
Lampasy byly pozniej Wczesniej modne byly getry z lycry i lambadowki.Do tego podkoszulka z fredzlami i saszki Jak czasem ogladam swoje zdjecia z tamtych lat to az wlos sie jezy na glowie hehehe... Disco Polo w niedziele bylo u nas tak samo obowiazkowe jak kosciol Shaza,Boys [autor="gość"] moim marzeniem byly lampasy,ogrodniczki a potem drewianki,tak prosiłam mame zeby mi kupila:P [/autor]
Lampasy byly pozniej :) Wczesniej modne byly getry z lycry i lambadowki.Do tego podkoszulka z fredzlami i saszki :) Jak czasem ogladam swoje zdjecia z tamtych lat to az wlos sie jezy na glowie hehehe... Disco Polo w niedziele bylo u nas tak samo obowiazkowe jak kosciol :) Shaza,Boys :P
oranżada w proszku,smak chleba wystanego w długiej kolejce pod sklepem,maślanka którą mozna bylo kroic nożem.
chyba maslanka ze zsiadlym mlekiem Ci sie pomylila.
u nas mowilo sie na to maślanka...w czym problem?
[autor="icoztego"] [autor="k2"] oranżada w proszku,smak chleba wystanego w długiej kolejce pod sklepem,maślanka którą mozna bylo kroic nożem. [/autor] chyba maslanka ze zsiadlym mlekiem Ci sie pomylila. [/autor] u nas mowilo sie na to maślanka...w czym problem?
moim marzeniem byly lampasy,ogrodniczki a potem drewianki,tak prosiłam mame zeby mi kupila:P
moim marzeniem byly lampasy,ogrodniczki a potem drewianki,tak prosiłam mame zeby mi kupila:P
disco relax w niedziele przy obiedzie:P parowańce z polewa czekoladową,kluski z truskawkami,milupa:)niby teraz tez to mozna zrobic ale u mnie nikt w domu tego nie je i nie robie wiec juz nie pamietam jak to smakuje disco relax w niedziele przy obiedzie:P parowańce z polewa czekoladową,kluski z truskawkami,milupa:)niby teraz tez to mozna zrobic ale u mnie nikt w domu tego nie je i nie robie wiec juz nie pamietam jak to smakuje :)
A mi brakuje tej beztroski. Czasem przypominaja mi sie rozne zapachy np pomidory i gotowane jajka ktore mama zawsze zabierala nad rzeke latem.Chleb pieczony nad ogniskiem,mleko prosto od krowy. W soboty wieczorem zawsze lecialy westerny,i zawsze wtedy mama zaplatala mi wlosy w warkoczyki zebym na drugi dzien miala loki Pamietam tez komiksy-Kajko i Kokosz,Tytus,Romek i Atomek A mi brakuje tej beztroski. Czasem przypominaja mi sie rozne zapachy np pomidory i gotowane jajka ktore mama zawsze zabierala nad rzeke latem.Chleb pieczony nad ogniskiem,mleko prosto od krowy. W soboty wieczorem zawsze lecialy westerny,i zawsze wtedy mama zaplatala mi wlosy w warkoczyki zebym na drugi dzien miala loki :) Pamietam tez komiksy-Kajko i Kokosz,Tytus,Romek i Atomek :)
oranżada w proszku,smak chleba wystanego w długiej kolejce pod sklepem,maślanka którą mozna bylo kroic nożem.
chyba maslanka ze zsiadlym mlekiem Ci sie pomylila.
[autor="k2"] oranżada w proszku,smak chleba wystanego w długiej kolejce pod sklepem,maślanka którą mozna bylo kroic nożem. [/autor]
chyba maslanka ze zsiadlym mlekiem Ci sie pomylila.
Mleko z pianą od krowy, oranżadki, a najbardziej pamiętam jak wieczorem zawsze jeździłam do babci na ziemniaki z tłustością (ziemniaki skwarkami polewane) ;p nie powiem brakuje mi tych czasów gdy wszystko takie beztroskie było
Mleko z pianą od krowy, oranżadki, a najbardziej pamiętam jak wieczorem zawsze jeździłam do babci na ziemniaki z tłustością (ziemniaki skwarkami polewane) ;p nie powiem brakuje mi tych czasów gdy wszystko takie beztroskie było
naleśniki z domowymi powidłami. chleb z masłem i cukrem albo z miodem... jakie ja miałam piękne dziecinstwo! i wszystko przeminęło
naleśniki z domowymi powidłami. chleb z masłem i cukrem albo z miodem... jakie ja miałam piękne dziecinstwo! i wszystko przeminęło
chio tacos- chrupki o smaku bekonu. Pamięta je ktoś?? były pycha, ale chyba juz ich nie ma:-(
chio tacos- chrupki o smaku bekonu. Pamięta je ktoś?? były pycha, ale chyba juz ich nie ma:-(
star foods pomidorowe - takie wampirze zęby;) były rewelacyjne;) i napoje och!
star foods pomidorowe - takie wampirze zęby;) były rewelacyjne;) i napoje och!
Babciny placek z twardą marmoladą i kruszonką Też u babci budyń waniliowy z sokiem swojej roboty, zsiadłe mleko i serwatka U ciotki mleko prosto od krowy, jeszcze ciepłe, przepuszczone tylko przez gazę
Babciny placek z twardą marmoladą i kruszonką Też u babci budyń waniliowy z sokiem swojej roboty, zsiadłe mleko i serwatka U ciotki mleko prosto od krowy, jeszcze ciepłe, przepuszczone tylko przez gazę